Magdalena: mój szef wymyślił sobie, że cała firma w ramach imprezy integracyjnej pojedzie na obóz przetrwania. Były biegi, pływanie, strzelanie z broni. Dla mnie była to prawdziwa udręka. Pływać nie umiem – więc wstyd przed współpracownikami. W sporcie zawsze byłam słaba, więc na metę dobiegłam ostatnia. Jedynie ze strzelaniem jakość to było. Dla mnie prawdziwa udręka, na pewno przy następnej okazji wezmę urlop. Koszmar.
Mirosław: według mnie mój szef miał świetny pomysł na dodatek dla pracowników. Skorzystał z oferty klubu sportowego i dał nam możliwość trenowania biegów – treningi dla firm, okazały się ogromnym sukcesem. Chodzi na nie prawie cała firma, bo są dobrze przygotowane i nawet jak ktoś wcześnie nie trenował to spokojnie może brać w nich udział. Do tego okazało się, że bardzo nas wszystkich to jednoczy. Jesteśmy już umówieni na sztafetę firmową w przyszłym roku. Świetna sprawa, według mnie taka rzecz powinna być w każdej firmie.
Danuta: w mojej firmie mamy kartę multisport. Uważam, że to jest bardzo dobre rozwiązanie, bo korzysta z tego, ten kto chce. A poza tym jest ona respektowana w wielu miejscach: na siłowniach, pływalniach, centrach jogi. Dzięki temu każdy z nas może wybrać taki rodzaj aktywności jaki mu pasuje. A jeśli ktoś nie ma zacięcia do sportu i nie ma ochoty na tego typu zajęcie po pracy – to po prostu z tego nie korzysta. Według mnie to bardzo dobre rozwiązanie.
Aneta: w mojej firmie nie ma żadnej możliwości skorzystania z pakietów sportowych, czy jakichkolwiek treningów. Dla mnie to bardzo smutne, bo ja osobiście uprawiam różne sporty i byłoby fajnie, gdybym mogła mieć jakieś zniżki na basen czy siłownie. Niestety mój pracodawca nie uwzględnia takiej możliwości. Nie wiem, może powinnam wobec tego poszukać firmy, w której będę mogła korzystać z takich benefitów. Według mnie sport w firmie to świetny pomysł. Odpręża, pozwala uporać się ze stresem i zapewnia zdrowie. To dobra tak dla pracowników, jak i dla firmy.